Impotencja, czyli niemoc seksualna to stan, w którym niemożliwe jest satysfakcjonujące współżycie. Stan ten może się pojawić w każdym wieku, jednak częściej dotyczy mężczyzn po 40. roku życia. Jest to wstydliwe schorzenie, powodujące nierzadko dyskomfort psychiczny oraz brak chęci do życia. Wielu mężczyzn żywi nadzieję, że nigdy nie zostaną dotknięci ta dysfunkcją, jednak według badań dotyczy ona co najmniej 10% wszystkich panów na globie. Za impotencję uważana jest sytuacja, w której panowie nie mogą doprowadzić się do udanego wytrysku, zarówno sami, jak i z pomocą partnerki.
Objawami najczęściej świadczącymi o tej dysfunkcji są problemy z osiągnięciem wzwodu pomimo obecności bodźców pobudzających i korzystnej atmosfery. Erekcja u osób z impotencją może także występować, lecz być niepełna – po chwili od wypełnienia prącia krwią i jego stwardnienia zaczyna ono opadać, co uniemożliwia penetrację partnerki.
Wzwód u mężczyzn z impotencja jest (o ile w ogóle wystąpi) słabszy, prącie nie jest wystarczająco twarde, aby móc być zadowolonym ze stosunku płciowego. Ponadto nawet jeśli uda się je wprowadzić do pochwy partnerki, to mężczyzna albo ma zbyt wczesną ejakulację (wytrysk), albo nie ma go wcale, co jest powodem braku orgazmu. Zbyt szybka ejakulacja nie pozwala na zaspokojenie partnerki – często wybuchają więc konflikty na tym tle.
Kolejnym niepokojącym zjawiskiem może być brak porannej erekcji, trwający przez dłuższy okres czasu. Objaw ten świadczy zwykle także o niewystępowaniu wzwodu we śnie, co może być pierwszym symptomem nadchodzących problemów z potencją. Jeśli jednak w czasie snu nastąpił mimowolny wytrysk, to nie należy traktować braku porannej erekcji jako powodu do zmartwień.
Mężczyźni cierpiący na impotencję często już po kilku niepowodzeniach w łóżku zaczynają unikać kontaktów seksualnych, wycofując się dość szybko z życia erotycznego. Zwykle zaczynają oni więcej pracować i tłumaczą obecny stan zmęczeniem fizycznym. Temat impotencji dla wielu panów jest tematem tabu – udają oni, że on ich nie dotyczy, a prowadzenie z nimi rozmów o ich sprawności seksualnej zwykle prowadzi do niepowodzenia. Mężczyźni czują się źle, jeśli nie mogą osiągnąć odpowiedniej erekcji, stają się drażliwi i przygnębieni. Ogólne rozbicie i depresja dodatkowo pogłębia ten przykry stan, zwykle potrzeba wiele czasu, aby udali się z nim oni do lekarza – często ukradkiem sięgają oni po preparaty poprawiające męską zdolność seksualną, w nadziei, że poczują się ponownie stereotypowym „prawdziwym mężczyzną”.